Warto szerzej przyjrzeć się nowemu trendowi w kosmetologii i odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytanie “po co kosmetologowi pielęgniarstwo?” Z perspektywy studentki III roku pielęgniarstwa postaram się przybliżyć co łączy te zawody i co nam daje wykształcenie pielęgniarskie.
Odkąd jestem kosmetologiem czyli od ok.23 lat, toczą się debaty dotyczące zawodu kosmetologa. Mam wrażenie, że w ich skutek istnieje obawa, że pewne obszary mojej pracy mogą stanąć pod znakiem zapytania. W ostatnich latach rynek usług kosmetycznych silnie się rozwinął a wraz z nim apetyt kosmetologów na poszerzanie oferty o coraz bardziej zaawansowane zabiegi. Kosmetologia niecierpliwie czeka na uregulowania prawne. Tymczasem kosmetolożki szukają nowych rozwiązań „na własną rękę”. Jednym z nich podniesienie kwalifikacji na kierunku medycznym. Czy słusznie?
Na pozór pielęgniarka i kosmetolog to tak różne zawody. Czy na pewno?
Kosmetologia to sztuka czynienia piękna, która wymaga ciągłej nauki. Kosmetologia z definicji jest się działem dermatologii zajmującej się badaniem, opisywaniem, leczeniem i pielęgnowaniem skóry dotkniętej chorobą lub defektem takim jak alergie, suchość, łojotok, łuszczenie, zmarszczki oraz włosów, paznokci.
Kosmetologia związana jest z higieną życia , odżywiania, metodami farmakologicznymi, fizykoterapeutycznymi i chirurgią plastyczną.
Od 1999 roku obserwuję zmieniający się rynek usług kosmetycznych w Polsce. Dziś trudno uwierzyć, że budząca się ówcześnie branża beauty oferowała klientom przede wszystkim oczyszczanie manualne, parówkę na twarz, parafinę na dłonie i podstawowe zabiegi takie jak henna, manicure. Wielu ludzi do dziś ma taki obraz kosmetologii – nałożą maseczkę, pomalują paznokcie, po co do tego studia (sic!) .
Tymczasem w zakres kosmetologii wchodzi wiedza z zakresu anatomii, fizjologii, dermatologii, mikrobiologii, patofizjologii, chemii, biologii i genetyki, dietetyki, psychologii, histologii, biochemii, immunologii, farmakologii.
Kosmetologia to dynamicznie rozwijająca się dziedzina z nieograniczonym rezerwuarem możliwości rozwoju i poszerzania wiedzy.
Obecnie rynek beauty to zaawansowane zabiegi Hi tech, specjalistyczne zabiegi estetyczne i nowoczesne technologie cyfryzacji.
Jak się do tego ma pielęgniarstwo?
Współczesna kosmetologia niejako wymaga holistycznego podejścia do problemu i potrzeb klienta gabinetu, dlatego uzupełnienie medyczną wiedzą pielęgniarską to idealne rozwiązanie. Pielęgniarstwo wg ikony i pionierki profesji Florence Nightingale to sztuka o charakterze moralnym, sztuka czynienia piękna. Widzicie pierwsze podobieństwo?
Pielęgniarstwo zajmuje się szeroko pojętym pielęgnowaniem. Zakres pracy pielęgniarskiej to podawanie leków, tlenu, wykonywanie iniekcji, zmiana opatrunków, asysta podczas operacji, wykonywanie podstawowych pomiarów, pomoc w czynnościach higieny osobistej, diagnozowanie w pewnych zakresach, udzielanie zaleceń. Pielęgniarka pełni także rolę edukacyjną dotyczącą szeroko pojętego stylu życia. Już na pierwszy rzut oka widać, że takie umiejętności wydają się wręcz niezbędne w holistycznym prowadzeniu terapii nie tylko przeciwstarzeniowych ale także cer problemowych np. trądziku, atopii czy dermatoz o podłożu naczyniowym.
System kształcenia pielęgniarek ewoluował przez lata od liceów medycznych, poprzez dwuletnie szkoły po studia wyższe na których podstawą programową jest anatomia, fizjologia, dermatologia, mikrobiologia, patofizjologia, genetyka, dietetyka, psychologia, biochemia immunologia, farmakologia. Nie brzmi znajomo?
Stereotyp pielęgniarki to starsza, smutna i zaniedbana „Siostra”, która zmieni pieluchomajtki, poda basen. Jednak dziś pielęgniarka to niezależna profesjonalistka o szerokich kompetencjach. W wielu placówkach, gdzie nie ma stałej opieki lekarskiej pielęgniarka podejmuje sama ważne decyzje i reaguje w momentach zagrożenia życia. Mając takie umiejętności zapewniamy bezpieczeństwo i opiekę na najwyższym poziomie także klientowi gabinetu kosmetologicznego.
Współczesnemu kształceniu nadal przyświeca idea matki pielęgniarstwa Florencji Nightingale. Wg niej pielęgniarka powinna być rozwinięta moralnie, sprawna manualnie, staranna, cierpliwa, pogłębiają swoją wiedzę, rzetelna i uczciwa. Nie można się oprzeć stwierdzeniu, że są to także cechy dobrego kosmetologa.
Współczesna pielęgniarka jest wykształcona, zadbana, kreatywna i …niekoniecznie zupełnie młoda. Zdecydowana większość studentów pielęgniarstwa to osoby w wieku 35 – 50 lat, co oznacza, że są to słuchacze z wyższym wykształceniem często w kilku innych kierunkach, w tym kosmetologii.
Zatem nie tylko pielęgniarstwo wnosi wartość w świat beauty. Natura kosmetologa w środowisku szpitalnym to jeszcze niedoceniona wartość. Troskliwość, uwrażliwienie na najdrobniejsze potrzeby drugiego człowieka, delikatność, wysoki poziom kultury i higieny, umiejętność obcowania z ciałem wnosi nową jakość do opieki pielęgniarskiej.
Oba zawody cechuje także czystość i aseptyka, choć z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że środowisko kosmetologiczne w tym zakresie może być z siebie szczególnie dumne.
Oba zawody „niosą światło”, dają innym radość, niosą pomoc i przynoszą ulgę
Zarówno w gabinecie beauty, jak i na oddziale szpitalnym wymagane jest holistyczne spojrzenie na problemy i potrzeby klienta lub pacjenta. Na obu płaszczyznach nieoceniona jest umiejętność interpretacji wyników, oceny wpływu terapii farmakologicznych, przeprowadzenia wywiadu medycznego i kwalifikacji do zabiegu.
Oba zawody są bardzo wymagające intelektualnie, fizycznie i psychicznie.
W branży kosmetologicznej bardziej rozwinięta jest sfera marketingowa, choć pielęgniarstwo także coraz częściej rozwija się w przestrzeni social mediów prezentując nowoczesne podejście.
Zarówno kosmetologia jak i pielęgniarstwo warto powiązać ze sferą naukową. Wymagana jest szeroka wiedza merytoryczna i praktyczna. W obu zawodach obowiązuje kształcenie w systemie szkolnictwa wyższego, niezbędne jest ciągłe podnoszenie kwalifikacji podczas kursów i szkoleń. Ranga obu profesji jest obecnie wysoka, jednak pielęgniarstwo jest zawodem większego zaufania społecznego.
Na pozór pielęgniarka i kosmetolog to dwa odległe zawody, wręcz spotkanie sacrum z profanum. Wybór takiej ścieżki dziwi prawie wszystkich ludzi, których spotykam. Ze smutkiem stwierdzam, że przypisuje się temu tylko jedną intencję – dokument, który zapewni kosmetologowi bezpieczeństwo zawodowe.
Tymczasem jest dokładnie odwrotnie, kosmetolog-pielęgniarka zapewnia bezpieczeństwo przede wszystkim swoim klientom.
Czy te wszystkie umiejętności dają nam uprawnienia do wykonywania zabiegów iniekcyjnych? Odpowiedź na to pytanie przestaje mieć znaczenie już po kilku miesiącach praktyk na oddziałach szpitalnych. Dla mnie jest to najlepszy sposób do rozwijania odpowiedzialnej kosmetologii oraz najbardziej wyrafinowanego pielęgniarstwa.
Kosmetologia i pielęgniarstwo to nie dwa odległe bieguny, ale dwie strony lustra
Ponadto wykształcenie pielęgniarskie nie tylko pięknie koresponduje z kosmetologią i ją ubogaca ale także daje wspaniałą alternatywę pracy w każdym czasie, w każdej sytuacji i w każdym miejscu na ziemi.