Częstotliwość występowania łysienia androgenowego u kobiet wzrasta stopniowo wraz z wiekiem. W zakres innowacyjnych składników stosowanych zarówno w medycynie estetycznej, jak i trychologii podczas terapii tej dolegliwości, wchodzą peptydy biomimetyczne.
Łysienie androgenowe typu żeńskiego (ang. female androgenetic alopecia), tuż obok łysienia telogenowego, jest jednym z wiodących typów łysienia niebliznowaciejącego. Początek łysienia może nastąpić w dowolnym momencie życia po okresie dojrzewania. Jak wskazują dane naukowe, częstotliwość występowania łysienia androgenowego u kobiet wzrasta stopniowo wraz z wiekiem. Wiodącym mechanizmem wpływającym na rozwój FAGA są hormony płciowe. Niemniej jednak, jak wskazuje publikacja Female Androgenetic Alopecia: An Update on Diagnosis and Management wydana w 2019 roku w czasopiśmie naukowym American Journal of Clinical Dermatology, rola androgenów w indukcji FAGA nie została jasno określona. Należy podkreślić, że publikacja Female pattern hair loss in complete androgen insensitivity syndrome opublikowana w British Journal of Dermatology, przedstawia dowody na rozwój łysienia androgenowego u kobiet pozbawionych receptorów androgenowych, co jednoznacznie wskazuje na istotę mechanizmu niezależnego od androgenów.
Jedną z wiodących cech łysienia androgenowego, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn jest czynnik stanu zapalnego.
Implikacje zapalne zostały opisane na łamach czasopisma naukowego Journal of Inflammation Research w 2020 roku w publikacji The Inflammatory Aspect of Male and Female Pattern Hair Loss. Tuż obok procesu miniaturyzacji mieszków włosowych, jak również zmienności cyklu wzrostu włosów przedstawiono obecność nacieków zapalnych, które zaobserwowano za pośrednictwem biopsji skóry głowy. Analiza immunohistochemiczna potwierdziła obecność nacieków mieszkowych komórek T CD4 w okolicy wybrzuszenia mieszków włosowych, jak również ekspresję kaspazy-1. Co więcej, limfocytarne zapalenie mieszków włosowych oznaczono jako cechę histologiczną łysienia występującą zarówno u kobiet, jak również u mężczyzn. W zakresie cech histologicznych, możliwe jest także wystąpienie zwłóknienia okołomieszkowego. Stąd też, obecność stanu zapalnego w okolicach mieszków włosowych wydaje się być elementarna w przypadku łysienia androgenowego, dlatego terapia powinna być ukierunkowana na szlak zapalny.
Z łysieniem androgenowym u kobiet powiązanych jest również szereg chorób endokrynologicznych, takich jak hiperprolaktynemia, zespół policystycznych jajników (PCOS), czy przerost nadnerczy. Dodatkowo, indukatorem mogą być także guzy nadnercza oraz jajnika. Z klinicznego punktu widzenia, sugeruje się także wykluczenie chorób o etiologii sercowo-naczyniowej, lub zespołu metabolicznego. Stąd też, w zakres sugerowanych badań biochemicznych, wchodzi oznaczenie poziomu prolaktyny, 17-hydroksyprogesteronu (17-OH-P), czy badania wskaźnika wolnych androgenów. Istotne może okazać się również badanie profilu tarczycy (TSH, FT3, FT4, anty-TG, anty-TPO, TRAb), poziomu witaminy D, cynku, żelaza, jak również ferrytyny. Jak wskazano w książce Trychologia Kosmetologiczna i Lekarska (Musiał C., PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa, 2022), badania biochemiczne w tym zakresie wykazują kluczową rolę, celem eliminacji ewentualnego współistniejącego łysienia telogenowego. Łysienie telogenowe w fazie ostrej może leżeć u podstaw łysienia androgenowego typu żeńskiego.
Leczenie dermatologiczne łysienia androgenowego obejmuje leki miejscowe, leki doustne, oraz przeszczep włosów, które jednocześnie wspierane są odpowiednią pielęgnacją trychologiczną. W zakres innowacyjnych składników stosowanych zarówno w medycynie estetycznej, jak i trychologii wchodzą peptydy biomimetyczne.
W organizmie człowieka, peptydy biorą udział w istotnych procesach, takich jak utrzymanie homeostazy, jak również wykazują działanie antyoksydacyjne.
W zakresie tkanki skórnej, peptydy pełnią rolę przekaźników międzykomórkowych.
Z chemicznego punktu widzenia, stanowią połączenie co najmniej dwóch cząsteczek aminokwasów połączonych poprzez wiązanie peptydowe. W zależności od liczby połączonych aminokwasów, wyróżnia się oligopeptydy (gdzie łańcuch złożony jest z 2 do 9 aminokwasów), polipeptydy (łańcuch złożony jest z 10 do 100 aminokwasów), oraz białka (powyżej 100 aminokwasów).
W zakres preparatów kosmetycznych, lub przeznaczonych do iniekcji, wyróżnia się peptydy biomimetyczne, wykazujące zbieżne właściwości do peptydów naturalnie występujących
w organizmie człowieka. Jak wskazano na łamach książki Rola Komórek Macierzystych we Współczesnej Medycynie Estetycznej i Kosmetologii (Musiał C., PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa, 2023), biomimetyka oznacza odzwierciedlenie mechanizmów wykazujących możliwość naśladowania zachodzących procesów biologicznych, na czele
z regulacją metabolizmu komórkowego.
Peptydy biomimetyczne otrzymywane są drogą biotechnologiczną w nurcie biotech beauty, który stanowi doskonałe połączenie natury i nauki, jak również inżynierii biomedycznej, biologii molekularnej i chemii. Cząsteczki te można określić jako syntetycznych agonistów czynników wzrostu występujących w naturalnych warunkach fizjologicznych. Jak wskazuje publikacja Evaluation of A Pool of Biomimetic Peptides on Human Hair Follicles: A Preclinical Study, u pacjentów z łysieniem androgenowym potwierdzono skuteczność między innymi takich peptydów jak octapeptyd-2, oligopeptyd-20, acetylodekapeptyd-3, czy tripeptyd miedziowy-1. Badacze Bassino i wsp. w publikacji Effects of the biomimetic peptide Sh-Polypeptide 9 (CG-VEGF) on cocultures of human hair follicle dermal papilla cells and microvascular endothelial cells, wykonali eksperymenty laboratoryjne porównujące skuteczność peptydu Sh-polypetide 9 z minoksydylem. Wykazano działanie ochronne wobec śródbłonka w zakresie redukcji stresu oksydacyjnego, za pośrednictwem obniżenia IL-1a, określonego jako regulatora wzrostu włosów. Co więcej, octapeptyd-2 wykazuje działanie aktywujące wobec komórek macierzystych mieszka włosowego. Rolę indukatora wzrostu włosów pełni również oligopeptide-54, decapeptide-19, oligopeptide-71, decapeptide-18, decapeptide-28 oraz decapeptide-10.
Jednym z najnowszych odkryć i innowacji w potencjalnym leczeniu łysienia jest peptyd APN5.
Dowiedziono, że peptyd APN5 wiąże się bezpośrednio z receptorami adiponektyny (AdipoR1) na poziomie molekularnym, która z fizjologicznego punktu widzenia, jest białkiem wydzielanym za pośrednictwem komórek tłuszczowych. Badacze z Wydziału Dermatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Seulu oraz Wydziału Chemii Uniwersytetu Narodowego w Seulu badali związek niedoboru adiponektyny z rozwojem łysienia androgenowego. Wyniki badań zostały przedstawione na łamach publikacji Discovery of a transdermally deliverable pentapeptide for activating AdipoR1 to promote hair growth w EMBO Molecular Medicine
w 2021 roku. Badania obejmowały metody in silico, in vitro, ex vivo, jak również in vivo na modelu zwierzęcym. Kolejno, planowane jest rozpoczęcie badań klinicznych. Zastosowanie miejscowe peptydu APN5 o stężeniu 0,007% wykazywało zbliżone rezultaty do minoksydylu o stężeniu 3%.
Co więcej, jak wskazano w publikacji Tissue Engineering and Regeneration of the Human Hair Follicle in Androgenetic Alopecia: Literature Review, inżynieria tkankowa oraz medycyna regeneracyjna celowana w populacje komórek macierzystych mieszka włosowego, stanowi przyszłe alternatywy terapii łysienia androgenowego.
Składniki bioaktywne pełnią kluczową rolę w zakresie terapii dermatologicznych, trychologicznych, jak również kosmetologicznych. Substancje biologicznie czynne, takie jak peptydy biomimetyczne znajdują szerokie zastosowanie w pielęgnacji skóry, oraz terapii łysienia. Nurt biotechnologicznego piękna stanowi przyszłość terapii ukierunkowanych na określone potrzeby skóry.