Każdy, kto decyduje się na wprowadzenie swojego biznesu do mediów społecznościowych, musi zdać sobie sprawę z tego, jak ważna jest ich wizualna strona. Liczne badania potwierdziły, że ludzki mózg zdecydowanie szybciej przyswaja obrazy niż treści. Dodatkowo media społecznościowe są niezwykle dynamiczne. Co minutę na Instagram trafia ponad 60 tys. zdjęć. Łatwo się zorientować, że jeśli nasze zdjęcia czy grafiki nie będą naprawdę dobre i dopracowane, ciężko będzie się przebić z nimi do świadomości odbiorców, na których nam zależy.
Branding to podstawa
Otwierając swoją własną firmę, marzymy o tym, żeby była to naprawdę dobrze prosperująca działalność, która zyska rzeszę wiernych klientów i uznanie na rynku. Aby odnieść sukces, trzeba jednak nie tylko zadbać o ofertę, ale także o to, jak jest ona opakowana. Tym opakowaniem w przypadku firmy jest branding, czyli identyfikacja wizualna. Powinna ona być dopracowana i spójna, a ta spójność musi objawiać się w każdym aspekcie działalności marketingowej, także w mediach społecznościowych. Niestety, profile w tzw. soszialach często są na szarym końcu w kwestii dbałości o jakość przekazu. Zupełnie niesłusznie, media społecznościowe są bowiem kanałem, poprzez który kontaktujemy się znacznie częściej niż np. poprzez stronę www.
Jakość przede wszystkim!
Graficzna strona mediów społecznościowych, jak i cała identyfikacja wizualna, powinny być dostosowane do naszej grupy docelowej. Jeśli prowadzimy gabinet świadczący usługi z zakresu medycyny estetycznej, tym bardziej musimy zadbać o komunikację wizualną. Chcemy trafić przede wszystkim do wrażliwych na estetykę, świadomych i zapewne lepiej sytuowanych kobiet. To o czym trzeba także zawsze pamiętać to fakt, że każda nasza publikacja w mediach społecznościowych jest reklamą. Nie ważne czy pokazujemy najnowszy zabieg, sprzęt, preparat czy to, jak pijemy poranną kawę przed otwarciem gabinetu. Specjaliści od marketingu społecznościowego są zgodni: za sukces przekazu w około 80% odpowiada obraz! Jak więc sprawić, by był skuteczny? Jest na to kilka sposobów, które stosowane w praktyce pomogą odnieść sukces!
Reklama idealna
Zacznijmy od psychologii… Optyczny punkt centralny reklamy to miejsce, w które w pierwszej kolejności kieruje się wzrok człowieka, kiedy patrzy na grafikę. Ten punkt nie jest ruchomy! Zawsze znajduje się w 1/3 wysokości od górnej krawędzi reklamy. Tam właśnie należy umieścić najważniejszy komunikat. Nie jest to jednak jedyna zasada, którą warto się kierować.
Jeśli zależy nam na skutecznej grafice reklamowej w mediach społecznościowych, pamiętajmy, że to, co umieścimy po lewej stronie, trafi do prawej półkuli odbiorcy, a ponieważ jest ona bardziej kreatywna, skupia się przede wszystkim na elementach graficznych. Z kolei to, co zawrzemy po prawej stronie, odbierze nasza lewa półkula, która jest stworzona do tego, by analizować teksty i liczby.
Oczy szeroko otwarte
Do grafik często wykorzystujemy zdjęcia. Od razu warto podkreślić, że jeśli to tylko możliwe, niech będą to zdjęcia własne, autorskie, bo tylko takie są traktowane jako treść unikatowa, co pozwala im uzyskiwać dużo lepsze zasięgi. Jeśli zaś chodzi o tematykę fotografii używaną do grafik, warto postawić na prezentację gabinetu, zabiegów, a przede wszystkim ludzi. Mogą to być członkowie zespołu lub zadowoleni klienci. A jeśli już robimy im sesję, dobrze, aby patrzyli prosto w obiektyw. Zdjęcia, na którym odbiorca spotyka wzrok modela, są znacznie lepiej odbierane niż te, na których nie da się popatrzeć w oczy. Oczywiście, nie zawsze i nie do każdego typu grafiki użyjemy samodzielnie wykorzystanych zdjęć. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w awaryjnych sytuacjach korzystać z banku zdjęć, czyli tzw. stocka. Wiele z nich, np.: Unsplash albo Pixabay oferują naprawdę spory wybór dobrej jakości fotografii zupełnie za darmo. Jeśli już korzystamy z ich zasobów, pamiętajmy tylko, że inni też mogą to robić. Dlatego lepiej nie sięgać po pierwsze lepsze zdjęcie, a zagłębić się nieco w wyszukiwanie. Tu działa bowiem podobna zasada jak w Google. Te na górze wyników są zwykle najpopularniejsze, a my przecież chcemy postawić na indywidualność. Można także dodatkowo, poddać zdjęcie takiej obróbce, by nadać mu charakterystycznego wyglądu, np. poprzez dodanie filtra czy specjalne kadrowanie.
Każdy może być grafikiem
Usługi profesjonalnego grafika wiążą się z wydatkami, na które nie zawsze możemy sobie pozwolić. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia. Istnieje wiele programów, które pozwalają na samodzielne wykonanie grafik bez żadnej wiedzy z tego zakresu. Jednym z najbardziej znanych narzędzi tego typu jest Canva. Znajdziemy tam gotowe szablony dopasowane rozmiarem do poszczególnych formatów obowiązujących w mediach społecznościowych. Decydując się na wersję płatną, zyskujemy dostęp do bardzo rozbudowanych zasobów oraz opcję dodawania swoich elementów. Można zatem poprosić profesjonalnego grafika o przygotowanie ramek, wgrać do programu inne firmowe elementy graficzne a resztą zarządzać już samodzielnie. Canva daje także możliwość planowania treści w serwisach społecznościowych, dzięki czemu możemy zarządzać dość kompleksowo firmową komunikacją.
Wyróżnij się!
Przygotowując materiały do mediów społecznościowych, nie można zapominać o specyfice każdego kanału. Inne treści sprawdzą się na Instagramie, inne na Facebook’u, a jeszcze inne na TikToku. Jeśli mamy więcej niż jeden profil i z mediów społecznościowych korzystamy dość szeroko, dbajmy o to, by treści odpowiadały oczekiwaniom zgromadzonej tam grupy. Jednocześnie, muszą one być spójne i łatwe do powiązania ze wszystkim, co wiąże się z Twoją firmą. Należy zatem konsekwentnie używać elementów z księgi znaku, np. wybranych wcześniej czcionek, czy ustalonej kolorystyki. Pamiętajmy bowiem, że użytkownicy rzadko wchodzą bezpośrednio na nasz profil. Treści w danych kanałach konsumują z poziomu tzw. tablicy czy feedu, a tam konkurencja jest bardzo duża. Zdjęcia z wakacji, urocze pieski czy wesołe memy – w takim otoczeniu zabiegamy o uwagę odbiorcy. Dlatego naprawdę warto się postarać!